Z raportu Rynek Health & Wellness w Polsce 2014 przygotowanego przez GFK wynika, że 2/3 Polaków sięgnęło podczas zakupów po naturalny artykuł kosmetyczno-chemiczny, nie zawierający silikonów, parabenów oraz innych konserwantów. Świadczy to o pozytywnych zmianach w postawie Polaków oraz pokazuje, że przy podejmowaniu decyzji o zakupie zwracamy uwagę na skład produktów. Jednak samo przeczytanie informacji zawartych na etykiecie może nie wystarczyć, zwłaszcza jeśli wybieramy np. kosmetyki dla alergików i osób ze skórą wrażliwą. Aby podjąć w pełni świadomą decyzję warto zgłębić dwa pojęcia – hipoalergiczny i bez parabenów. Co tak właściwie się pod nimi kryje?
Kosmetyki hipoalergiczne to produkty, których receptura została przygotowana tak, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia alergii oraz podrażnień skóry. Produkty hipoalergiczne przeznaczone są nie tylko dla osób o cerze skłonnej do alergii, ale również dla tych o skórze wrażliwej i normalnej. – Kosmetyki hipoalergiczne powstają z minimalnej ilości składników. Powinniśmy je wybierać nie tylko ze względu na ograniczone ryzyko wystąpienia podrażnień czy alergii. Produkty te wywierają również pozytywny wpływ na skórę – wyjaśnia doktor farmacji Aude Barré, dyrektor działu badawczo-rozwojowego Sarbec Laboratories – producenta marki Corine de Farme. Warto dodać, że preparaty hipoalergiczne dzięki pH zbliżonemu do pH skóry wzmacniają jej naturalne zdolności obronne oraz z powodzeniem mogą być stosowane niemal przez wszystkich.
Czym kosmetyki hipoalergiczne różnią się od tradycyjnych? – Przede wszystkim preparaty te nie zawierają składników drażniących – takich jak alkohol i niektóre olejki eteryczne – znajdujących się na liście potencjalnych alergenów – mówi Aude Barré odpowiedzialna za formuły kosmetyków Corine de Farme. Do wymienionych powyżej składników trzeba także dodać niektóre substancje konserwujące. Na wstępie należy jednak zaznaczyć, że nie wszystkie substancje tego typu wywołują alergie. W tym aspekcie szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na parabeny, gdyż to właśnie one mogą mieć niekorzystny wpływ na skórę osób z predyspozycjami do występowania reakcji alergicznych. – Istotny jest również fakt, że w przypadku kosmetyków hipoalergicznych już na pierwszym etapie opracowywania formuły składniki dobierane są tak, aby wyeliminować wszelkie drażniące substancje. Taki sposób działania umożliwia stworzenie nam bezpiecznych połączeń – wyjaśnia Aude Barré, dyrektor działu badawczo-rozwojowego marki Corine de Farme. – Tak samo ważna jest ostatnia faza, podczas której wykonywane są testy w niezależnych laboratoriach. Wykluczają one ryzyko wywołania alergii przez nasze produkty zanim trafią one do sprzedaży – dodaje.
Powrót do natury
Wybierając produkt dla cery wrażliwej powinniśmy przyjrzeć się także innym aspektom. Przy zakupie kosmetyków warto zacząć od sprawdzenia stężenia i proporcji danego składnika w kosmetyku. Kluczową rolę odgrywają tutaj składniki aktywne – im więcej ich w produkcie, tym większa jego skuteczność. Chcąc zminimalizować ryzyko wystąpienia podrażnień, a jednocześnie uzyskać zamierzony efekt np. odpowiednio nawilżona czy też oczyszczona skóra, powinniśmy postawić na kosmetyki oparte na składnikach pochodzenia naturalnego, do których zaliczamy m. in. wyciągi roślinne i kwiatowe. Ekstrakty te nie tylko odżywiają i naprawiają skórę, ale również, jak na przykład ekstrakt z kwiatu hibiskusa, wygładzają ją i ujędrniają. Innym wyciągiem kwiatowym o właściwościach pielęgnacyjnych stosowanym w kosmetykach hipoalergicznych jest ekstrakt z nagietka. Doskonale sprawdza się on w przypadku cery o skłonnościach alergicznych, ponieważ działa on kojąco i przeciwzapalnie. Ekstrakt z nagietka często stosowany jest w preparatach dla dzieci. – Produkty zawierające ten składnik doskonale sprawdzają się w przypadku pielęgnacji niemowląt, których skóra jest szczególnie wrażliwa – mówi Aude Barré opracowująca formuły kosmetyków Corine de Farme. – Dla przykładu, żel myjący z ekstraktem z nagietka jest idealny do codziennej pielęgnacji. Delikatnie oczyszcza skórę dziecka pozostawiając ją nawilżoną, odżywioną i chronioną – dodaje.
Przyjazne konserwanty i barwniki
Warto pamiętać, że składniki pochodzenia naturalnego są stosowane nie tylko jako składniki nawilżające czy łagodzące podrażnienia, ale również jako naturalne konserwanty. Do naturalnych substancji konserwujących zaliczamy m. in. ekstrakty roślinne np. z lawendy, cynamonu, mięty tymianku czy rozmarynu. W przypadku kosmetyków naturalnych dopuszcza się również stosowanie konserwantów identycznych z naturalnymi, jeśli zawierają one związki zbliżone do tych występujących w przyrodzie. Innymi składnikami stosowanymi w kosmetykach pozytywnie oddziałowującymi na skórę są naturalne antyoksydanty, które możemy znaleźć w białej herbacie, korze dębu, liczi oraz żurawinie.
Do składników stosowanych w kosmetykach, które mogą uczulać zaliczamy także barwniki. Chcąc uniknąć podrażnień osoby posiadające wrażliwą skórę szczególną uwagę powinny zwrócić na ich pochodzenie. Ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej zminimalizujemy wybierając produkty zawierające naturalne barwniki. Do najczęściej wykorzystywanych naturalnych barwników należą wyciągi roślinne np. z zielonych liści, jagód czy buraka. – Formuły kosmetyków Corine de Farme zawierają minimum 95% składników pochodzenia naturalnego. Opracowanie ich to prawdziwe wyzwanie, ale daje nam to możliwość tworzenia produktów z naturalnych surowców. W tym celu wykorzystujemy wiele ekstraktów i olejów roślinnych oraz masła np. masło shea – mówi Aude Barré. – Jednym z takich przykładów jest zastosowanie olejku z kamelii w kremach z linii dla kobiet. Olejek z kamelii jest pozyskiwany metodą na zimno z nasion kamelii. Znany jest on ze swoich właściwości ochronnych, dlatego już od dawna stosuje się go jako składnik kosmetyków – dodaje.
[PR]