Badanie zrealizowane na przestrzeni prawie 20 lat w 52 krajach pokazało, że nowoczesne leki odpowiadają nawet za około 40-59 proc. wzrostu oczekiwanej długości życia.[1] W Polsce zarejestrowane są praktycznie te same leki, co w innych krajach europejskich, jednak poziom ich konsumpcji jest znacznie niższy. W porównaniu z innymi krajami Europy nie jest również korzystne tempo wydłużania się średniej długości życia.
Dzięki nowoczesnemu leczeniu możemy żyć dłużej i w lepszym zdrowiu. Nowe technologie medyczne mają bezpośredni wpływ na poprawę stanu zdrowia społeczeństwa. Tymczasem w Polsce nowoczesne terapie lekowe nie są w pełni dostępne dla pacjentów.
Przez ostatnie 200 lat w medycynie dokonał się istotny postęp. Wprowadzono skuteczne metody diagnozowania oraz nowe leki i powszechne szczepienia, dzięki którym nieuleczalne wcześniej choroby, przestały zagrażać życiu pacjentów, a postęp innych został zahamowany. Nowoczesna farmakologia pomogła ponadto osobom przewlekle chorym, które dzięki niej mogą lepiej funkcjonować w życiu społecznym i zawodowym. Rozwój nauk i technologii medycznych przyniósł więc, z jednej strony wydłużenie długości życia, a z drugiej – poprawę jego jakości.
W Polsce, w porównaniu z innymi krajami Europy, tempo wydłużania się średniej długości życia nie jest korzystne. W najbliższych latach można spodziewać się, że przeciętna długość życia w Polsce będzie nadal niższa od obserwowanej w krajach regionu. Jednym z czynników wpływających na długość życia jest dostęp do nowoczesnego leczenia.
Wzrost skuteczności ochrony zdrowia to jedno z kluczowych zadań, stojących przed polskim społeczeństwem. Jesteśmy nadal krajem uboższym od wielu innych, ale oznacza to tylko tyle, że musimy szczególnie mądrze i efektywnie wydawać pieniądze na ten cel. Ochrona zdrowia powinna być przede wszystkim traktowana jako inwestycja, a nie jako koszt – powiedział prof. Witold Orłowski – członek Rady Ekspertów inicjatywy „Głosuję na Zdrowie”, ekonomista, dyrektor Szkoły Biznesu Politechniki Warszawskiej, główny doradca ekonomiczny PwC.
Badanie zrealizowane w 52 krajach, na przestrzeni prawie 20 lat, pokazało, że nowoczesne leki odpowiadają nawet za około 40-59 proc. wzrostu oczekiwanej długości życia. Biorąc pod uwagę rejestracje, w Polsce dostępne są praktycznie te same leki, co w innych krajach europejskich, jednak poziom ich konsumpcji jest znacznie niższy. W wielu przypadkach najnowsze leki nie podlegają refundacji lub ich refundacja jest ograniczona, co oznacza, że może sobie na nie pozwolić jedynie wąska grupa pacjentów. Przykładowo, spośród 30 analizowanych leków onkologicznych, jedynie 2 są dostępne w pełnym zakresie wskazań, 16 jest dostępnych z istotnymi ograniczeniami zakresu wskazań, a 12 nie jest w ogóle dostępnych. Niestety opóźnienia w wejściu leków onkologicznych do systemu refundacyjnego są w Polsce jednymi z największych w Europie[2].
Równie ważna, jak średnia długość życia, jest jego jakość, szczególnie w późniejszym okresie – po 65 rż. Według szacunków, Polka w tym wieku przeżyje tylko ok. 40 proc. dalszych lat życia w dobrym zdrowiu, podczas gdy w państwach skandynawskich kobiety mogą liczyć na nawet 70 proc. kolejnych lat dobrego zdrowia, a co za tym idzie pełnego uczestnictwa w życiu społecznym i zawodowym. Mężczyźni w Polsce mogą liczyć na nieco więcej, bo 48 proc. dalszych lat życia w zdrowiu, przy czym nadal jest to wynik poniżej średniej dla 28 państw Unii Europejskiej i odbiegający znacznie od czołówki badanych państw (powyżej 60 proc.)[3].
Jakość życia związana jest m.in. z dostępem do skutecznej terapii, ograniczającej do minimum objawy choroby, także w zakresie nowych form podawania leku. Jedną z chorób przewlekłych, mającą wpływ na codzienną aktywność pacjenta jest cukrzyca. W Polsce poziom sprzedaży nowych doustnych leków przeciwcukrzycowych jest najniższy w Europie, co wynikało z braku wprowadzenia tych produktów do refundacji aż do maja 2015 roku. Od momentu rejestracji leku przez Europejską Agencję Leków (EMA) do wprowadzenia go do polskiego systemu refundacyjnego upływa średnio ponad 2 lata. Dla porównania, ta procedura trwa w Niemczech średnio niewiele ponad kwartał[4].
„Głosuję na zdrowie”
„Głosuję na zdrowie” to inicjatywa, której celem jest zwrócenie uwagi opinii publicznej i decydentów na znaczenie wartości nowoczesnych terapii. Wyrównanie różnic w zdrowotności Polaków w stosunku do mieszkańców innych krajów Unii Europejskiej wymaga inwestycji zwiększających efektywność systemu ochrony zdrowia i poprawiających dostęp do innowacyjnego leczenia. Inwestowanie w najcenniejszy kapitał, jakim jest zdrowie, wymaga wielowymiarowego i międzyresortowego działania na rzecz stworzenia sprzyjających warunków dla rozwoju innowacji.
[1]Frank R. Lichtenberg, THE IMPACT OF NEW DRUG LAUNCHES ON LONGEVITY:EVIDENCE FROM LONGITUDINAL,DISEASE-LEVEL DATA FROM 52 COUNTRIES, 1982-2001, http://www.nber.org/papers/w9754.pdf
[2] Źródło: Dostępność innowacyjnych leków onkologicznych w Polsce na tle wybranych krajów Unii Europejskiej oraz Szwajcarii, Raport przygotowany na zlecenie Alivii Fundacji Onkologicznej Osób Młodych przez firmę EY Polska, kwiecień 2015 na podstawie danych PADDS IMS MIDAS Q3/2014.
[3] Źródło: Analiza własna w oparciu o dane HEALTH AT A GLANCE: EUROPE 2014 © OECD 2014, http://ec.europa.eu/health/reports/docs/health_glance_2014_en.pdf.
[4] Źródło: Dostępność innowacyjnych leków onkologicznych w Polsce na tle wybranych krajów Unii Europejskiej oraz Szwajcarii, Raport przygotowany na zlecenie Alivii Fundacji Onkologicznej Osób Młodych przez firmę EY Polska, kwiecień 2015 na podstawie danych PADDS IMS MIDAS Q3/2014.
[PR]
To prawda. Nowoczesne leczenie, to też podawanie szczepień, które mogą zapobiegać wielu chorobom. Ruszyła świetna kampania, która to potwierdza http://zaszczepsiewiedza.pl/o-akcji/
Też polecam tę akcję. Im bardziej będziemy wyedukowani jako społeczeństwo, tym lepiej będziemy bronić się przed emocjami, które wywołują antyszczepionkowcy. Szczepcie się wiedza.