Stomatolog to osoba, której gabinetu wielu z nas unika jak diabeł święconej wody. Skąd się bierze ten strach i niechęć?
Ból
Nie ma co ukrywać, najważniejszym powodem jest ból, którego każdy z nas choć raz w życiu doświadczył na fotelu dentystycznym. I choć obecnie znieczulenia są bardzo skuteczne, a większość zabiegów odbywa się bez bólu, to wciąż większość odczuwa silny strach przed wizytą. Remedium jest w tym wypadku tylko edukacja pacjentów na temat nowoczesnych metod leczenia, bo dziś nawet wyrywanie zębów może być bezbolesne!
Gabinet stomatologiczny
Już sam gabinet rodzi złe skojarzenia, do tego dochodzą specyficzne zapachy. Samo leczenie też nie jest komfortowe. Dlatego dentysta, jeśli chce złagodzić stres pacjentów, powinien przyjmować w miejscu, które pomaga się zrelaksować i oderwać od przykrych myśli. Czasem takie drobiazgi jak łagodząca muzyka w tle mogą przynieść ulgę.
Poczekalnia
Wiele osób wśród czynników, które powodują strach przed leczeniem stomatologicznym, jest już sama poczekalnia i oczekiwanie na wizytę. Komfortu nie dodają odgłosy wiercenia dobiegające zza drzwi gabinetu. Rozwiązaniem jest to, by przychodnia stomatologiczna zapisywała pacjentów na konkretną godzinę, aby nie musieli długo czekać na wizytę. Dobrze jest też zaproponować coś co odwróci uwagę od natrętnych myśli – telewizor w poczekalni, ciekawe magazyny do czytania, kącik dla dzieci, ładny zapach rozpylany w pomieszczeniu mogą być strzałem w dziesiątkę.
Postawa dentysty i personelu
Każda przychodnia dentystyczna musi dbać o najwyższy komfort pacjentów. A za niego odpowiadają przede wszystkim pracownicy. Wiele osób spotkało się ze złym podejściem dentysty do pacjenta, choć powinno to być niedopuszczalne. Życzliwość, uśmiech i przyjemna atmosfera mogą zdziałać bardzo wiele.
Stereotypy
Bardzo dużo negatywnych emocji związanych z leczeniem stomatologicznym bierze się z utartych stereotypów. Oczywiście jeszcze kilkanaście lat temu wizyta w gabinecie stomatologicznym mogła być prawdziwie traumatycznym przeżyciem, ale dziś to się zmieniło. Niezależnie od tego, nawet zupełnie nieświadomie, myślimy o tych stereotypach i przekazujemy je dalej. Z pewnością minie jeszcze wiele lat, zanim ulegnie to zmianie.