Sen zimowy jest charakterystyczny dla wielu zwierząt. Nietoperze biorą wówczas jeden oddech na godzinę, a liczba połączeń w mózgu może stać się mniejsza o ponad 50%! Niektóre zwierzęta przez cały okres hibernacji zużywają o 80% tlenu mniej, a także nie załatwiają swoich potrzeb fizjologicznych. Na czym tak naprawdę polega zimowa hibernacja i czy u ludzi istnieje coś takiego, jak sen zimowy?
Czym jest zimowa hibernacja?
Nie istnieje coś takiego jak sen zimowy u ludzi. Jednak wiele zwierząt przesypia chłodne miesiące i czerpie z tego pewne korzyści. Najważniejszą z nich jest unikanie zimna! Oszczędność energii jest możliwa dzięki spowolnionemu oddechowi, osłabionemu tętnu i wolnym metabolizmem. Dodatkowo, niektóre zwierzęta byłyby skazane na głód, gdyby nie hibernowały. Zimą jedzenie dla wielu gatunków jest trudno dostępne, a żeby je zdobyć – konieczna jest walka z innymi osobnikami.
Czy ludzie mogliby zapaść w zimowy sen?
Zapadanie w sen zimowy u ludzi byłoby dość problematyczne. Kilka miesięcy spędzonych w łóżku – nawet na najlepszym materacu i idealnej poduszce – doprowadziłoby do zaniku mięśni i odwapnienia kości. Człowiek na zrównoważonej diecie, przez 90 dni spędzonych w łóżku może osłabnąć aż o 54%! Z kolei 4 miesiące ograniczonego ruchu i pożywienia u niedźwiedzia sprawia, że traci on jedynie 29% swoich sił. Ludzie, którzy nie podejmują aktywności, zaczynają mieć problemy z układem kostnym. Zwierzęta zdolne do hibernacji jednocześnie zmniejszają masę kości i tworzą ją od nowa.
Nieustannie prowadzone są badania nad tym, czy możliwe byłoby przystosowanie ludzkiego organizmu do zimowego snu. Jest to kuszące przede wszystkim ze względu na możliwość wprowadzenia wielu innowacji w leczeniu osób przewlekle chorych, a także w podboju kosmosu!
Hibernacja w historii ludzkości
Analizując temat snu zimowego, warto wspomnieć o ludzkich szczątkach odkrytych w Hiszpanii, w Przepaści Kości. Odkryte tam kości zostały datowane na około 400 tysięcy lat temu. Zespół naukowców prowadzących badania uznał, że istnieją pewne fakty wskazujące na to, że wówczas ludzie mogli zapadać w stan hibernacji! Co skłoniło ich do wysnucia takiej tezy? Szczątki nastolatków wskazywały na coroczne zahamowanie procesów dojrzewania. Poza tym, w kościach znaleziono niedobory witaminy D, która pozyskiwana jest z promieni słonecznych. Na kościach dostrzegalne były również blizny, które mogły wskazywać na miesiące snu bez odpowiedniej ilości tłuszczu. Jednak sami naukowcy wskazują, że badania te należy brać nieco z przymrużeniem oka. Możliwe jednak, że w przyszłości z wykorzystaniem większej ilości dostępnych danych teza mówiąca, że przodkowie ludzi hibernowali, zostanie potwierdzona.
Ludzie nie zapadają w sen zimowy – w przeciwieństwie do wielu innych ssaków. Mechanizmy związane z hibernacją są jednak nieustannie badane, a wyniki prac w ciągu kolejnych lat mogą okazać się co najmniej zaskakujące.
Artykuł powstał we współpracy z SleepMed.pl.